Poza ustawą o rachunkowości (implementującą dyrektywę CSRD) oraz rozporządzeniem ESRS trzecią kluczową regulacją dot. ESG jest taksonomia ESG. Określa ona, które elementy w działaniu firmy są przyjazne dla środowiska i zgodne z celami ESG.
Wyzwaniom z raportowaniem ESG według zasad taksonomii poświęcony jest artykuł ekspercki, jaki w „Rzeczpospolitej” opublikowały ekspertki Monte Vero Agnieszka Baklarz oraz Paulina Markowska. Zachęcamy do czytania!
Raportowanie ESG weszło w 2025 roku w zupełnie nowy etap. Wcześniej raportowanie było często dobrowolne (na przykład w postaci raportów CSR) oraz co do zasady mniej sformalizowane. Wraz z nowelizacją ustawy o rachunkowości w 2024 roku pojawił się dla niektórych podmiotów obowiązek sporządzania sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju. Wspomniana formalizacja tego raportowania wynika m.in. z obowiązku przestrzegania zasad taksonomii UE.

Unijna Taksonomia wymaga od podmiotu, który raportuje ESG, obliczenia trzech wskaźników:
- udziału „zielonych” przychodów (KPI obrotu),
- inwestycji (CapEx) i
- wydatków operacyjnych (OpEx).
Każdy z powyższych wskaźników opiera się na technicznych kryteriach i obejmuje działania wspierające transformację środowiskową. W tekście, który został opublikowany na stronach dziennika „Rzeczpospolita” ekspertki Monte Vero szczegółowo wyjaśniają, jak interpretować te wskaźniki i na co zwrócić uwagę przy raportowaniu zgodnym z Taksonomią.
Sporządzasz sprawozdanie finansowe według zasad z polskiej ustawy o rachunkowości? Przeczytaj, jak dostosować się do wymogów taksonomii!
Dlaczego warto tekst przeczytać? M.in. dlatego, że raportowanie zgodnie z zasadami taksonomii ESG może być trudne dla firm stosujących polskie przepisy w raportowaniu finansowym. Taksonomia odnosi się bowiem do międzynarodowych standardów rachunkowości (MSR). Dla podmiotu, który sporządza swoją sprawozdawczość przy zastosowaniu zasad z polskiej ustawy o rachunkowości konieczne jest zatem dostosowanie się do standardów międzynarodowych.