W kolejnym tekście opublikowanym na łamach dziennika „Rzeczpospolita” Agnieszka Baklarz opisuje, na czym polegała atestacja raportów w 2025 r. Był to pierwszy rok, w którym podmiot zobowiązany do raportowania ESG musiał poddać swoją sprawozdawczość zrównoważonego rozwoju atestacji przez biegłego rewidenta.
Agnieszka Baklarz w przytaczanym artykule analizuje, o co tak naprawdę chodzi audytorowi w trakcie atestacji raportu ESG. Niekiedy w przestrzeni publicznej pojawia się sformułowanie „audyt ESG„, używane jako synonim dla atestacji ESG – co jest nieprawidłowe. Audyt finansowy i atestacja ESG różnią się między innymi poziomem zapewnienia, które daje biegły rewident.
W celu odpowiedzenia na zadane pytania ekspert naszej firmy audytorskiej przeanalizowała kilkadziesiąt sprawozdań z atestacji. Na tej podstawie pokazuje, jakimi metodami posługują się biegli rewidenci i co dokładnie sprawdzają. Dzięki temu w tekście można przeczytać, które elementy są dogłębnie przez audytora analizowane, a które traktowane pobieżnie – i dlaczego. Całość rzuca nowe światło na to, jak wygląda ten proces „od kuchni” i co powinien wiedzieć kierownik jednostki (zarząd) oraz wszelkie osoby odpowiedzialne za raportowanie w spółce.