Poniżej przedstawiamy kolejny wpis dotyczący tematu planowania atestacji ESG, będący transkrypcją wystąpienia naszego eksperta podczas webinaru warszawskiego PIBR z 4 kwietnia br. Tematyka ta jest oczywiście bardzo ważna z perspektywy biegłego rewidenta, który przygotowuje się do przeprowadzenia atestacji sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju. Jednak nie tylko – bo sprawne przejście przez wertyfikację raportu ESG jest przecież również w interesie samej firmy podlegającej atestacji. Zapraszamy zatem do lektury!
„Audyt” ESG a jakość danych dotyczących zrównoważonego rozwoju
Autor: Paulina Markowska
W kontekście standardu KSUA 3002PL zrozumienie, jak jednostka przygotowuje dane o ESG do sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju, ma fundamentalne znaczenie dla prawidłowego zaplanowania i przeprowadzenia usługi atestacyjnej. Szczególnie w pierwszych latach obowiązywania standardów, kiedy wiele organizacji dopiero buduje swoje struktury raportowania, ten etap staje się kluczowym punktem odniesienia.

Spis treści
Czytając ten wpis dowiesz się:
- Pod jakim względem pierwsze raportowanie ESG przez dany podmiot jest wyjątkowe i jak się do tego przygotować?
- Jak uniknąć pułapek związanych z zebranymi danymi ESG?
- Na co powinien zwrócić uwagę biegły rewident przy ocenie metodologii zbierania danych ESG w jednostce?
- Jakie są potencjalne oznaki niskiej jakości procesu zbierania danych ESG?
- Dlaczego zrozumienie procesu przygotowywania danych to nie tylko etap planowania a podstawa atestacji?
Wszystko jest wyzwaniem – specyfika pierwszego roku raportowania ESG
Na etapie planowania zlecenia niemal każdy element procesu – od źródła danych, przez ich agregację, aż po zastosowaną metodologię – budzi pytania i wymaga wnikliwej analizy. Wynika to głównie z faktu, że organizacje dopiero tworzą struktury odpowiedzialne za raportowanie. Osoby odpowiedzialne za poszczególne elementy często po raz pierwszy biorą udział w procesie przygotowania sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju.
W takim kontekście biegły rewident nie może polegać na przyjętych procedurach i rutynowych testach – kluczem staje się dogłębne zrozumienie procesu, które pozwoli właściwie zidentyfikować i ocenić ryzyka.
Agregacja danych ESG – jak uniknąć pułapek?
Jednym z najczęściej występujących ryzyk jest brak jasności, czy dane ESG odnoszą się do jednostki dominującej, czy całej grupy kapitałowej. Pomieszanie tych poziomów może prowadzić do poważnych nieścisłości – zarówno w interpretacji danych, jak i w ocenie wpływu jednostki na kwestie zrównoważonego rozwoju.
Dlatego już na początku warto zidentyfikować:
- czy dane były zbierane systematycznie, czy jednorazowo,
- czy pochodzą one z jednego źródła, czy są „sklejane” z wielu systemów,
- czy wykorzystano szacunki i na jakiej podstawie je ustalono.
Szczególną uwagę należy zwrócić na jednolitość jednostek miary. W praktyce można spotkać się z sytuacją, w której część wskaźników liczona jest w godzinach, część w dniach, inne w przeliczeniu na przychód lub jednostkę produkcji. Bez weryfikacji spójności takich danych łatwo o błędne wnioski!
Metodologia zbierania danych – między formalnością a komunikacją
Standardy ESRS określają, co i jak należy ujawniać, ale równie ważne jak zgodność formalna jest „wyczucie proporcji”. Ujawnienia powinny być zrównoważone – nie mogą przesadnie eksponować jednego obszaru, marginalizując inne istotne z punktu widzenia czytelnika.
Biegły rewident powinien ocenić, czy:
- metodologia uwzględnia wszystkie istotne aspekty ESG, wynikające z analizy podwójnej istotności,
- sposób prezentacji danych nie zniekształca przekazu (np. przez nadmierne skupienie na pozytywnych aspektach),
- jednostka ujawnia ograniczenia i szacunki w sposób rzetelny i zrozumiały.
Ważne jest również, aby metodologia raportowania była spójna z wcześniejszymi raportami jednostki, o ile były one publikowane. Nieuzasadniona zmiana podejścia może rodzić pytania o wiarygodność danych.
Proces zbierania danych ESG – gdzie najczęściej pojawia się ryzyko?
W praktyce najwięcej problemów pojawia się w obszarze danych źródłowych. Ryzyko błędu rośnie, gdy:
- dane zbierane są „na ostatnią chwilę”,
- nie są prowadzone na bieżąco lub w sposób systematyczny,
- wykorzystywane są szacunki bez jasnych założeń.
Należy również rozpoznać, czy organizacja posiada wystarczające systemy informacyjne, czy dane są zbierane ręcznie, czy może korzysta z narzędzi do automatyzacji. To wszystko wpływa na jakość i wiarygodność informacji, a tym samym na możliwość wyrażenia opinii przez biegłego rewidenta.
Wnioski – na co zwrócić uwagę podczas atestacji?
„Zrozumienie procesu przygotowywania danych to nie tylko etap planowania – to podstawa do dalszych działań w ramach zlecenia.„
Zrozumienie procesu przygotowywania danych to nie tylko etap planowania – to podstawa do dalszych działań w ramach zlecenia. Im głębiej zrozumiemy, jak powstały dane i kto za nie odpowiada, tym trafniej zaprojektujemy procedury i zidentyfikujemy obszary ryzyka.
W szczególności:
- zbadajmy, jakie systemy informacyjne są wykorzystywane i jak wygląda przepływ danych,
- sprawdźmy, czy metodologia raportowania została zatwierdzona i jest zgodna ze standardami ESRS,
- oceńmy spójność danych na poziomie grupy – czy nie występują niespójności pomiędzy jednostkami zależnymi.
Pierwsze lata obowiązywania KSUA 3002PL to czas intensywnej nauki – zarówno dla jednostek raportujących, jak i dla biegłych rewidentów. Dlatego zrozumienie procesu przygotowania danych nie może być traktowane jako formalność, ale jako jedno z kluczowych ogniw atestacji. To właśnie tutaj rozstrzyga się, czy sprawozdanie odzwierciedla rzeczywistość i czy użytkownik może na nim polegać.